Mający I-ligowe aspiracje bełchatowianie musieli zostawić trochę zdrowia na boisku, aby wywalczyć trzy punkty. Początek spotkania nie zapowiadał problemów. Prowadzenie dla podopiecznych Mariusza Kurasa zdobył w 15. minucie Tomasz Augustyniak. Gospodarze stworzyli jeszcze kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, ale w decydujących momentach razili nieskutecznością. Po zmianie stron obraz gry nie zmieniał się. Gospodarze atakowali, goście uważnie się bronili czekając na okazję do kontrataku. W 62. minucie jedna z takich kontr przyniosła skutek, a bramkarza bełchatowian pokonał Marcin Lachowski. Ostatnie słowo należało jednak do piłkarzy GKS-u. Trzy punkty zapewnił gospodarzom Łukasz Garguła. W drugim piątkowym spotkaniu Arka podzieliła się punktami z ŁKS-em. Ostatnie 20 minut gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Dariusz Kłus. Najlepszą okazję do zapewnienia Arce zwycięstwa miła Krzysztof Piskuła, który nie wykorzystał rzutu karnego. Zobacz wyniki 9. kolejki drugiej ligi.