Podopieczni Jerzego Kowalika zdobyli w ten sposób pierwszy historyczny punkt na boiskach "zaplecza ekstraklasy". Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla beniaminka z podkrakowskiego Zabierzowa, bowiem już w 6. minucie prowadzenie dla gospodarzy zdobył Piotr Chlipała. Później jednak kibice na stadionie Wawelu Kraków (bo tam Kmita rozgrywa swoje drugoligowe spotkania) przeżyli huśtawkę nastrojów. W niespełna dwie minuty dwa dośrodkowania gości z rzutów rożnych zakończyli celnymi strzałami Mężyk i Jurczyk. Pięć minut przed przerwą po błędzie obrońców trzeciego gola dla Polonii strzelił Jacek Trzeciak i beniaminek znalazł się w opałach. Niespełna 60 sekund później nadzieję na korzystny rezultat dał znów Chlipała, który zaskoczył bramkarza rywali ładnym technicznym uderzeniem z dystansu. Historyczny remis zapewnił Kmicie dziesięć minut przed końcem meczu Wojciech Ankowski. Ekipa z Zabierzowa mogła nawet wygrać, ale w doliczonym czasie gry nie wykorzystała dogodnej sytuacji. Zobacz wyniki 3. kolejki Tabela 2. ligi