Gol na wagę cennych trzech punktów padł w 58. minucie. Z rzut rożnego dośrodkował na pierwszy słupek Kuranty. Centrę przedłużył Hinc, a dobrze ustawiony Matusiak nie miał kłopotów z umieszczeniem futbolówki w siatce z 5 metrów. Zwycięstwo nad beniaminkiem pozwoliło podopiecznym Mariusza Kurasa objąć prowadzenie w tabeli, bowiem punkty na własnym boisku stracił Kujawiak Włocławek. Ekipa prowadzona przez Czesława Jakołcewicza zremisowała z Arką Gdynia 1:1 i po tej serii spotkań traci punkt do liderujących bełchatowian. Na trzeciej pozycji nadal znajduje się Korona Kielce. Drugi z rewelacyjnie spisujących się beniaminków po pasjonującym meczu zremisował w Łodzi z ŁKS-em 4:4. Grający od 64. minuty w osłabieniu podopieczni Dariusza Wdowczyka przy stanie 1:2 strzelili rywalom trzy gole (!) i na dwie minuty przed końcem meczu prowadzili 4:2, jednak po trafieniach Wachowicza i Gortowskiego łodzianie zdołali uratować remis. Do soboty piłkarzom Ruchu nie udało się wygrać w Radomsku, w dwóch meczach nie zdobyli nawet bramki. Ta krótka seria została przełamana w 10. kolejce sezonu 2004/05. Chorzowianie wygrali 2:0 po golach Mariusza Śrutwy w 53. i Piotra Ćwielonga w 59. minucie. Kolejną porażkę na własnym boisku poniosło Podbeskidzie. Ekipa z Bielska uległa Widzewowi 0:2, a oba gole dla gości padły w ciągu 120 sekund. W 55. minucie prowadzenie dla łodzian uzyskał Andrzej Rybski, a chwilę później na 2:0 podwyższył Michał Probierz. Zagłębie Sosnowiec pokonało Szczakowiankę Jaworzno 1:0. Jedynego gola meczu zdobył w 39. minucie Marcin Lachowski rehabilitując się tym samym za pudło z rzutu karnego, bowiem osiem minut wcześniej strzał gracza miejscowych z 11 metrów obronił Andrzej Bledzewski. Jagiellonia Białystok odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie pokonując 2:0 w Ostrowcu KSZO. Bramki dla gości zdobyli Jacek Chańko w 12. minucie i Paweł Sobolewski tuż przed przerwą. W 73. minucie czerwoną kartkę ujrzał pomocnik Jagiellonii Jacek Markiewicz, ale nie wpłynęło to na obraz gry. Zobacz wyniki 10. kolejki piłkarskiej drugiej ligi