Blatter wyjaśnił w piątek w Zurychu, że opcji przełożenia głosowania nie brano pod uwagę. Takie rozwiązanie proponował m.in. były prezes niemieckiej federacji Gerhard Mayer-Vorfelder, postulując, że wybory powinny się odbyć dopiero po wyjaśnieniu afery korupcyjnej. Blisko dwa tygodnie temu "Sunday Times" ujawnił, że dwaj członkowie Komitetu Wykonawczego FIFA żądali pieniędzy za swoje głosy przy wyborach gospodarzy mundiali. Prezydent Konfederacji Oceanii Reynald Temarii z Tahiti domagał się 3 mln dolarów nowozelandzkich (1,6 mln euro) na akademię piłkarską, Nigeryjczyk Amos Adamu - 800 tys. dolarów amerykańskich (570 tys. euro) na osobisty projekt. Temarii i Adamu zostali tymczasowo zawieszeni. - Ostateczny werdykt w ich sprawie Komisja Etyczna ma wydać 17 listopada - poinformował Blatter. Mistrzostwa świata w 2018 roku chcą zorganizować: Anglia, Rosja, Hiszpania z Portugalią oraz Belgia z Holandią, a kandydatami do mundialu 2022 roku są: USA, Katar, Korea Południowa, Japonia i Australia. Gospodarzy tych turniejów wybierze Komitet Wykonawczy FIFA 2 grudnia w Zurychu.