Wolny Holendrów nie był przypadkiem. Ich napastnik zrobił to już wcześniej!
Holendrzy zadziwili świat sposobem rozegrania rzutu wolnego w ostatniej akcji ćwierćfinałowego meczu mistrzostw świata z Argentyną. Okazuje się jednak, że Wout Weghorst, a więc autor bezcennego gola, mógł być mózgiem całej operacji. Snajper Oranje strzelił już bowiem takiego gola w 2020 roku, kiedy jeszcze był zawodnikiem Wolfsburga.

Holendrzy zaliczyli jeden z bardziej imponujących powrotów w historii mistrzów świata. W 73. minucie przegrywali już 0:2, kiedy Lionel Messi skutecznie wykorzystał rzut karny i do asysty z pierwszej połowy dołożył gola w drugiej. Pięć minut później na boisku pojawił się jednak Wout Weghorst i to w tym meczu zmieniło wszystko.
Mistrzostwa świata 2022. Wout Weghorst już kiedyś strzelił gola jak w meczu z Argentyną
10 minut po karnym Messiego Weghorst trafił po raz pierwszy świetnie wykorzystując dośrodkowanie Stevena Berghuisa. Prawdziwym majstersztykiem był jednak gol wyrównujący, a szczególnie pomysł akcji, która doprowadziła do jego zdobycia. O fenomenalnie rozegranym rzucie wolnym przez piłkarzy Louisa van Gaala pisaliśmy więcej tutaj.
Weghorst popisał się sprytem i zapewnił Holandii dogrywkę. Okazuje się jednak, że to właśnie on mógł być mózgiem całej operacji, bo jeden z użytkowników twittera(Stuard Reid) odkopał, że 25 października 2020 roku strzelił on praktycznie identycznego pod względem schematu gola kiedy w barwach VfL Wolfsburg grał z Arminią Bielefeld. Wilki wygrały ten mecz 2:1. a wolny z udziałem Weghorsta był pierwszym golem w meczu.
Napastnik Besiktasu wykorzystał później również bardzo pewnie jedenastkę w serii rzutów karnych. Emiliano Martinez odbił jednak strzał Virgila Van Dijka i Stevena Berghuisa i ostatecznie to Argentyna awansowała do pół finału mistrzostw świata.


