Ronaldo szantażuje Portugalię? Trener Santos odsłania kulisy awantury
Gdybyście zapytali, czy na mundialu ktokolwiek ma większy kryzys komunikacyjny niż reprezentacja Polski po zamieszaniu o podział premii, to tak - jest jedna ekipa, która ma jeszcze ciężej. To oczywiście Portugalia i jej przejścia z Cristiano Ronaldo, który szantażuje wszystkich groźbą opuszczenia kadry. Wszystko przez to, że trzy czwarte meczu ze Szwajcarią (6-1) przesiedział na ławce.

Cristiano Ronaldo grozi opuszczeniem MŚ. Oto kulisy
Temat Ronaldo zdominował konferencję trenera Fernando Santosa i Joao Feliksa, którzy spotkali się z mediami na dzień przed konfrontacją z Marokiem o awans do półfinału mundialu w Katarze.
Selekcjoner Santos mówił szczerze, jak się sprawy mają.
- Rozmawiałem z Cristiano tylko w dniu meczu ze Szwacjarią. Poinformowałem go, że zacznie na ławce i wyjaśniłem dlaczego. Wytłumaczyłem mu, że spodziewam się ciężkiego meczu, znacznie cięższego, niż się w rzeczywistości okazało, a jego chcę oszczędzić na drugą połowę, gdy jego umiejętności i świeżość powinny pomóc rozstrzygnąć mecz, gdyby jeszcze nie był rozstrzygnięty - wyjaśniał Santos.
Reakcja Cristiana Ronaldo: "Jesteś pewien, czy słusznie postępujesz?"
Dziennikarze dopytali go, jak na informację o grzaniu ławy po raz pierwszy od MŚ w 2006 r. zareagował Ronaldo?
- Był bardzo zaskoczony i dopytał tylko, czy jestem pewny słuszności tej decyzji. Potwierdziłem, że tak - relacjonował Fernando Santos.
- Zresztą widzieliście później, że mieliśmy Ronaldo całkowicie na pokładzie. Po tym, jak reagował, ciesząc się z kolegami z bramek, czy po meczu, gdy dziękował kolegom za doping. Nigdy też nie mówił, że chce nas opuścić - podkreślał Fernado Santo.
- Musimy zakończyć te polemiki. Każdy chce grać i nikt nie jest szczęśliwy z grzania ławy. To normalne i trzeba umieć tym zarządzać. Dlatego dajcie mi już spokój - prosił.
Ronaldo nie trenował z rezerwowymi
Nie odniósł się jednak do tego, że nazajutrz po meczu ze Szwajcarią Ronaldo nie wyszedł na trening z zawodnikami rezerwowymi i tymi, którzy zagrali śladowo. Poszedł do siłowni na lekkie zajęcia z tymi, którzy grali przez większość meczu.
Mam bliskie relacje z piłkarzami. Ronaldo jest naszym kapitanem. Z uwagi na to, co reprezentuje teraz, jak i ze względu na jego dokonania dla portugalskiego futbolu, potrzebujemy go. Natomiast jedyna nasza rozmowa, to ta, która odbyła się w dniu meczu ze Szwajcarią, gdy tłumaczyłem mu dlaczego zacznie na ławce
Fernando Santosa nie bronią tylko słowa, ale też hat-trick Goncala Ramosa
Fernando Santosa bronią nie tylko słowa, ale hat-trick i asysta Goncala Ramosa, którego wstawił do składu za Ronaldo. O ile te piłkarskie argumenty przekonały całkowicie kibiców i portugalską federację, o tyle nie trafiły do rodziny Ronaldo. Jego siostra Katia Aveiro dolewała oliwy do ognia, namawiając CR7 do natychmiastowego powrotu do domu, gdzie będzie należycie traktowany za swe dokonania.
Joao Felix tak widzi Portugalię bez Ronaldo w wyjściowym składzie
Tematu Ronaldo nie oszczędzono także Joao Feliksowi.
- Czy Cristiano opuści Katar? Nie odpowiem na to pytanie. Portugalia jest na największej imprezie piłkarskiej świata, Już dawno nie zaszliśmy tak daleko i nie chcę tego typu dywagacjami psuć atmosfery w drużynie - zrobił unik trafną argumentacją
Dopytany o to, czy Portugalia radzi sobie lepiej jako grupa bez CR7, uciekł w dyplomację.
- Nie wiem czy to właściwie traktowanie Cristiano, zadawanie takich pytań. Ja go szanuję, ale pamiętajmy też o tym, że mamy w składzie piłkarzy, którzy do pewnych zadań taktycznych nadają się lepiej - podkreślił.
- Bez względu na to, czy gramy z Ronaldo w wyjściowym składzie czy bez niego. prezentujemy nasz styl, naszą tożsamość piłkarską zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Pamiętajmy, że gdy wchodzi na boisko Ronaldo, to wprowadzamy do gry umiejętności, jakich nie ma nikt inny na świecie - tłumaczył piłkarz Atletico Madryt.
Z Dohy Michał Białoński, Interia
Zobacz również:
- Trudny moment naszej mistrzyni Europy. Mimo tego była o krok od życiówki
- Polska gwiazda z Paryża w końcu wróciła do rywalizacji. Od razu wskoczyła do światowej czołówki
- Wielkie kontrowersje w Pucharze Świata w Krakowie. "Mam nadzieję, że to się zmieni w przyszłości"
- Gigantyczna sensacja w Krakowie. Zadziałał brutalny przepis. Nie będzie rekordu świata