Legenda żegna zmarłego dziennikarza. Niezwykłe słowa LeBrona
Grant Wahl, 48-letni amerykański dziennikarz pracujący na mistrzostwach świata, zmarł nagle na stadionie w piątek, podczas ćwierćfinałowego meczu Argentyna - Holandia. Jego śmierć wzbudziła wielkie poruszenie na całym świecie i wśród sportowców w USA. Na osobiste pożegnanie zdobył się słynny LeBron James.

Grant Wahl, jeden z najbardziej znanych dziennikarzy amerykańskich zajmujących się futbolem, zmarł w piątek wieczorem na stadionie w Katarze, relacjonując mecz mistrzostw świata między Argentyną a Holandią. Miał 48 lat.
Dziennikarze siedzący obok Wahla relacjonowali, że upadł na swoje miejsce w loży prasowej na Lusail Iconic Stadium podczas dogrywki. Reporterzy siedzący obok niego wezwali pomoc. Pracownicy służb ratunkowych zareagowali bardzo szybko, ale pomimo reanimacji niestety Wahl zmarł.
"Otrzymał natychmiastową pomoc medyczną na miejscu, która była kontynuowana, ponieważ został przewieziony karetką do Hamad General Hospital" - podał komitet organizacyjny MŚ w oświadczeniu, w którym nie podano przyczyny śmierci. "Jesteśmy w kontakcie z ambasadą USA i odpowiednimi władzami lokalnymi, aby zapewnić, że proces repatriacji ciała przebiega zgodnie z życzeniem rodziny".
Śmierć Wahla wstrząsnęła mediami na całym świecie i także sportowcami w Stanach Zjednoczonych. Na osobiste pożegnanie zdobył się legendarny zawodnik NBA LeBron James, który poznał dziennikarza u progu swojej kariery.
- Przede wszystkim moje kondolencje kieruję do jego rodziny - zaczął James, ale jednocześnie nie chciał komentować powodów śmierci dziennikarza.
Następnie 4-krotny mistrz NBA, a obecnie zawodnik Los Angeles Lakers przypomniał swoje relacje z Wahlem. - Bardzo lubiłem Granta i sesję zdjęciową na okładkę (dla Sports Illustrated - przyp. red.) - ja będąc nastolatkiem, a on to relacjonuje, to było całkiem fajne. I zawsze był fajny, gdy był w pobliżu. Spędził dużo czasu w moim rodzinnym mieście Akron, opisując mnie z biegiem czasu, zanim ukazała się historia z okładki. A ja zawsze obserwowałem go z pewnej odległości. Nawet kiedy awansowałem w zespole i zostałem zawodowcem, a on przez lata opisywał inny sport, za każdym razem, gdy pojawiało się jego nazwisko, zawsze wracałem myślami do siebie jako nastolatka i z Grantem w naszym budynku w St. V's (szkoła średnia - przyp. red.). To tragiczna strata. To niefortunne stracić kogoś tak wspaniałego jak on i życzę jego rodzinie wszystkiego najlepszego. I niech spoczywa w raju - zakończył LeBron James., którego cytuje ESPN.
Grant Wahl relacjonował swój ósmy Puchar Świata, otrzymał w związku z tym nagrodę FIFA dla najbardziej zasłużonych dziennikarzy z całego świata, podobnie jak Dariusz Szpakowski z TVP. W poniedziałek na swoim blogu Wahl napisał, że odwiedził klinikę medyczną w Katarze.
"Moje ciało w końcu się załamało. Trzy tygodnie małej ilości snu, dużego stresu i dużej ilości pracy mogą to sprawić" - napisał Wahl. "To, co było przeziębieniem w ciągu ostatnich 10 dni, zmieniło się w coś poważniejszego w noc meczu USA - Holandia i poczułem, jak moja górna część klatki piersiowej nabiera nowego poziomu ciśnienia i dyskomfortu".
Wahl pracował dla Sports Illustrated od 1996 do 2021 roku, pisał głównie o piłce nożnej i koszykówce uniwersyteckiej. Następnie uruchomił własną stronę internetową. Wahl pracował również dla Fox Sports w latach 2012-2019.
Zobacz również:
- Finał mundialu o zaskakującej godzinie? Padła nietypowa propozycja
- Zapadła nagła decyzja, jest wielki hit. Mbappe i spółka przyjadą do Polski
- Burza po zdjęciu Tuska na PGE Narodowym. Oskarżony o kłamstwo, "zdradził" go jeden szczegół
- Tabela "polskiej" grupy w el. MŚ 2026. Kiedy następny mecz reprezentacji? [TERMINARZ, WYNIKI]