Koszmar Bartłomieja Drągowskiego. PZPN z pierwszą reakcją na kontuzję gracza
Bartłomiej Drągowski podczas niedzielnego meczu Spezii z Hellasem Werona skręcił kostkę i być może zerwał więzadła - i jest to z pewnością niewyobrażalny dramat dla tego zawodnika, ponieważ taki uraz oznacza, że jego wyjazd na mistrzostwa świata do Kataru jest absolutnie wykluczony. Na te niezwykle smutne wieści dotyczące stanu zdrowia golkipera zareagował już PZPN.

Bartłomiej Drągowski myślami z pewnością już był w Katarze, gdzie miał się wybrać wraz z reprezentacją Polski na zbliżające się wielkimi krokami mistrzostwa świata. Przed wyprawą na Bliski Wschód pozostało mu zagrać już tylko ostatnie spotkanie we włoskiej Serie A - w niedzielę jego Spezia została bowiem podjęta przez Hellas Werona.
Niestety, w pierwszej połowie tej potyczki nasz golkiper starł się z Kevinem Lasagną, w wyniku czego doznał urazu nogi. Ta koszmarna kontuzja oznacza jedno - 25-latek może zapomnieć o wzięciu udziału w mundialu. Powiedzieć, ze bramkarza spotkał wielki pech, to jakby nic nie powiedzieć.
Bartłomiej Drągowski poza mundialem w Katarze. PZPN wspiera gracza
W związku z urazem w kierunku Drągowskiego popłynęły już pierwsze wyrazy wsparcia i życzenia zdrowia. Na szybki komentarz w mediach społecznościowych zdecydował się już klub zawodnika, kilka miłych słów padło również we wpisie zamieszczonym na oficjalnym profilu PZPN na Twitterze:
"Bartłomiej, wracaj szybko do zdrowia" - możemy przeczytać m.in. w krótkim komunikacie związku. Słowa te zostały okraszone fotografią futbolisty zrobioną przed jednym z jego występów w barwach "Biało-Czerwonych". Choć wszyscy kibice z kraju nad Wisłą z pewnością również ściskają kciuki za bramkarza, to pewne jest jedno - do normalnych treningów wróci raczej za kilka długich tygodni...
MŚ Katar 2022. Drągowski z kontuzją, Kamil Grabara może pakować walizki
Co więc teraz stanie się z obsadą bramki Polaków na MŚ 2022? "Jedynką" dalej będzie oczywiście niezmiennie Wojciech Szczęsny, a jego pierwszym zastępcą wciąż będzie pozostawał Łukasz Skorupski. W rolę trzeciego golkipera wcieli się Kamil Grabara, którego Czesław Michniewicz przed paroma dniami musiał pierwotnie skreślić przy wyborze wąskiej kadry.
Początkowo selekcjoner zakładał zabranie czterech bramkarzy do Kataru - z uwagi jednak na problemy ze zdrowiem graczy z pola taki zamiar został zaniechany. Mimo wszystko - choć poza oficjalnym składem - z "Biało-Czerwonymi" podczas mistrzostw trenować będzie związany z Legią Warszawa Kacper Tobiasz, który ma pomagać przy zajęciach przygotowawczych.
Najbardziej prestiżowy piłkarski turniej globu rozpocznie się 20 listopada. Polska w trakcie tej rywalizacji swoje pierwsze spotkanie rozegra dwa dni później - z kadrą Meksyku. Ostatnim sprawdzianem naszych "Orłów" będzie towarzyska potyczka z Chile 16 listopada.








