Argentyna wzbudza u brazylijskich kibiców mieszane uczucia. "Miłość i nienawiść"
W Brazylii przeprowadzono badania i okazało się, że najbardziej lubianą i jednocześnie najbardziej... znienawidzoną tam inną reprezentacją jest Argentyna. "To związek oparty na miłości, zazdrości i nienawiści" - można usłyszeć w Ameryce Południowej... Według jednego z brazylijskich instytutów 33 procent Brazylijczyków życzy Argentynie dobrze, jednak aż 60 procent nawet nie chce słyszeć o tytule dla Argentyny - gdyby Brazylia miałaby go nie zdobyć.

Według ankiet przeprowadzonych przez IBPAD (Brazylijski Instytut Badań i Analiz Danych) po 1/8 finału - o czym donosi "O Globo" - aż 33 procent Brazylijczyków widzi "Albicelestes" jako drugą ulubioną reprezentację, jednak większość absolutnie nie życzy sobie żeby zostali mistrzami.
"Brazylio, powiedz jak się czujesz"
Ankieta została przeprowadzona po zwycięstwie Brazylii nad Koreą Płd. Dla niektórych może być zaskoczeniem, że Argentyna była przez respondentów wymieniana częściej jako drużyna, której kibicują Argentyńczycy (warto w tym miejscu przypomnieć, że w Brazylii mówi się po portugalsku). "Too związek oparty na miłości i nienawiści. Wydaje się, że jest to związane z regionalizmem. Z jednej strony to kibicowanie jednemu z naszych sąsiadów. Z drugiej - rywalizacja jest większa włąśnie dlatego, że są tak blisko - uważa Max Stabile, jeden z dyrektorów IBPAD (nota bene noszący nazwisko króla strzelców pierwszych mistrzostw świata, który był... Argentyńczykiem).
CZYTAJ TAKŻE: Były reprezentant Brazylii chce zobaczyć łzy Messiego
Kiedy byłem na mistrzostwach świata w 2014 roku na ulicach Rio de Janeiro widziałem wielu argentyńskich kibiców. Nie zauważyłem wrogości między nimi, a Brazylijczykami, niemniej kiedy była okazja przyjezdni śpiewali prowokującą piosenkę zaczynającą się od słów "Brasil, decime que se siente" ("Brazylio, powiedz jak się czujesz kiedy przychodzi do ciebie papa"), a kończącą szczególnie głośno i ostentacyjnie wykrzykiwanym wersem "Maradona es más grande que Pelé" ("Maradona jest lepszy niż Pele").
Trzech na czterech Brazylijczyków wierzy w szóste mistrzostwo
Argentyna wypada jednak w notowaniach tak dobrze, bo przychylni są jej mieszkańcy terenów z nią graniczących. Z kolei Portugalii mistrzostwa - w razie niepowodzenia Brazylii - życzy 29,68 procent, Francji - 23,4. Pozostałe kraje mogą liczyć na znacznie mniejszą przychylność - najmniejszą Chorwacja i Maroko - po 1,85.
Na Argentynę w Brazylii patrzy się jednak również najbardziej niechętnie. Aż 60,78 procent Brazylijczyków nie chce by sięgnęła po mistrzostwo, w tym 65 procent ludzi między 25 a 34 rokiem życia. Badający przypuszczają, że jest to związane ze słynnym meczem podczas mistrzostw świata we Włoszech kiedy Argentyna w fazie pucharowej pokonała Brazylię po strzale Claudio Caniggii.
W szósty tytuł wierzy 73,7 procent Brazylijczyków.