"Przez 15 lat nie widziałem w tym g...ym kraju dobrego sędziego. Oni nie zasługują na PSG" - powiedział po meczu w telewizyjnym wywiadzie Ibrahimović. Natychmiast oburzenie wyraził francuski minister sportu. Kanner powiedział, że Szwed powinien przeprosić. "Rozczarowanie nie uzasadnia jego uwag wobec sędziów i kraju, który go gości. On musi przeprosić" - napisał na Twitterze Kanner. Odpowiedź Ibrahimovicia była niemal natychmiastowa. Szwed wydał bowiem oświadczenie. "Moje uwagi nie dotyczyły Francji i Francuzów. Mówiłem wyłącznie o futbolu i nic więcej. Wypowiedziałem te słowa w złości. Jeżeli kogokolwiek tym uraziłem, to przepraszam" - napisał Ibrahimović. W niedzielnym spotkaniu Szwed zdobył dwie bramki, ale PSG przegrało na wyjeździe z Bordeaux 2-3. Po tym spotkaniu paryżanie z dorobkiem 56 punktów pozostali na drugim miejscu w tabeli, ponieważ szansy na zrównanie się z nimi nie wykorzystali piłkarze Olympique Marsylia (54 pkt). W kończącym 29. kolejkę francuskiej ekstraklasy, bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z prowadzącym w tabeli Olympique Lyon (58 pkt). Wcześniej natomiast Lille pokonało u siebie Rennes 3-0. W drużynie gości od 66. minuty grał Kamil Grosicki.