W uzasadnieniu podkreślono, że Ibrahimović to "fenomen wymykający się redukcji do świata mediów i sportu, który zajął już miejsce w panteonie żyjących półbogów futbolu". 32-letni Szwed odebrał wyróżnienie podczas gali w Paryżu. Poprzednio nagrodzonym w ten spośród piłkarzem został były reprezentant Francji Bixente Lizarazu, Człowiek Roku 2010. W poprzedniej edycji triumfował zaś aktor Fabrice Luchini. W kategorii Sportowca Roku tym razem uhonorowano klubowego kolegę Ibrahimovicia, Blaise'a Matuidiego. Słynący z pięknych i zdobywanych nieraz w nietypowy sposób bramek napastnik reprezentacji "Trzech Koron" i PSG ma na koncie wiele indywidualnych nagród i wyróżnień. W ubiegłym tygodniu - po raz ósmy w karierze - został wybrany najlepszym szwedzkim piłkarzem w 2013 roku. W ojczyźnie doceniano go też bardziej oryginalnie - pod koniec roku tamtejsza poczta udostępni pięć rodzajów znaczków z jego wizerunkiem, a w ubiegłym wprowadzono do oficjalnego słownika czasownik pochodzący od jego imienia - "zlatanera", co oznacza "dominować".