Leonardo starał się o skrócenie kary, ale skutek jego apelacji był odwrotny. Federacja postanowiła zawiesić go do 30 czerwca 2014 roku.Nie podano uzasadnienia decyzji, ale niewykluczone, że miały na nią wpływ wydarzenia z początku czerwca. Drugi bohater afery, sędzia piłkarski Alexandre Castro, złożył wówczas skargę do prokuratury i poprosił o ochronę policji. Powodem były pogróżki i obelgi, wysłane na telefon komórkowy arbitra nazajutrz po decyzji władz Ligue 1, nakładającej na Leonardo dziewięciomiesięczną dyskwalifikację, a na PSG karę (w zawieszeniu) odjęcia trzech punktów w przyszłym sezonie.Leonardo popchnął arbitra w tunelu na stadionie Parc des Princes po meczu z Valenciennes zakończonym remisem 1-1. Incydent zarejestrowały telewizyjne kamery. Mimo to Brazylijczyk nie przyznał się do zaatakowania sędziego. Twierdził, że wpadł na Castro po tym, jak został popchnięty przez kogoś innego.Piłkarze PSG zdobyli w sezonie 2012/13 mistrzostwo Francji, z 12 punktami przewagi nad Olympique Marsylia.