Monaco ma trzy punkty przewagi nad Paris Saint-Germain i jeszcze dwa spotkania przed sobą, podczas gdy rywale zagrają tylko jedno. Co więcej, w przypadku równej liczby punktów o kolejności w tabeli decyduje różnica bramek, a tę lepszą ma Monaco - o 17. PSG ma więc już tylko teoretyczną szansę wyprzedzenia rywala. Jardim zapowiedział jednak, że nie zamierza niczego przesądzać, dopóki jego podopieczni nie uzyskają bezpiecznej przewagi. "Ci, którzy przysłali mi gratulacje w niedzielę po meczu z Lille (4-0 - przyp. red), wciąż czekają na odpowiedź. Naszym celem jest właściwe przygotowanie zespołu i unikanie euforii" - podkreślił Portugalczyk. Jardim wyjaśnił, że jest ostrożny, ponieważ śledził wydarzenia z 1/8 finału Ligi Mistrzów, gdy PSG pokonało Barcelonę 4-0, a w rewanżu przegrało 1-6 i odpadło z rozgrywek. "Doświadczenie nakazuje zachować zimną krew. W piłce nożnej wszystko jest możliwe. Pracowaliśmy na ten tytuł 11 miesięcy, to nie jest właściwy moment, żeby się rozluźnić" - zaznaczył. W tym sezonie Monaco zdobyło 102 gole ligowe i już wyrównało rekord PSG sprzed roku. Spotkanie drużyny Glika z ósmym w tabeli Saint-Etienne rozpocznie się o godzinie 21. W ostatniej kolejce Monaco zmierzy się na wyjeździe z Rennes, a PSG podejmie Caen.Wyniki, terminarz i tabela Ligue 1