Jak informują francuskie media, po zakończeniu spotkania do pracy ruszyły służby zajmujące się techniczną stroną obsługi meczu, a także murawy. Na jednego z nich, klubowego ogrodnika, spadła konstrukcja z lampami, imitującymi promienie słoneczne. Według relacji "L'Eqipue" 38-letni greenkeeper został przygnieciony reflektorami. Inni pracownicy natychmiast rzucili się na pomoc, próbując wyciągnąć go spod ciężkiej konstrukcji.Pracownik Lorient został natychmiast przewieziony do szpitala. Niestety, francuskie media wkrótce poinformowały o jego śmierci. Zmarł wskutek odniesionych obrażeń. 38-letni Francuz osierocił trójkę dzieci. Jak poinformowano, sprawą ma zająć się francuska prokuratura. Na razie nie wiadomo dlaczego, jak dokładnie doszło do wypadku, ani co było jego przyczyną. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! WG