Jedenastka RC Strasbourg przed meczem zajmowała 14. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 30 pojedynków zespół Stade Rennes (”Czerwono-Czarni”) wygrał 13 razy i zanotował dziewięć porażek oraz osiem remisów. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 18. minucie Habibou Diallo zastąpił Majeeda Warisa. W 22. minucie kartkę dostał Lamine Koné z RC Strasbourg. Jedyną bramkę meczu dla Stade Rennes zdobył Benjamin Bourigeaud w 25. minucie. Sytuację bramkową stworzył Martin Terrier. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy arbiter pokazał kartkę Jeanowi-Ricnerowi Bellegarde'owi, piłkarzowi RC Strasbourg. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Stade Rennes. Kibice RC Strasbourg nie mogli już doczekać się wprowadzenia Kévina Zohiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 17 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Jean-Ricner Bellegarde. Trener ”Czerwono-Czarnych” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Romain Del Castillo, a murawę opuścił Benjamin Bourigeaud. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał zawodników Stade Rennes żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie żółte. Drużyna Stade Rennes w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół gości wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Stade Rennes będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Longeville-lès-Metz. Jej rywalem będzie FC Metz. Natomiast w niedzielę Racing Club de Lens zagra z zespołem RC Strasbourg na jego terenie.