Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna Stade Reims (”Remois”) wygrała dwa razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 20. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Abdoulaye Bambę z Angers Sporting, a w 24. minucie Moreta Cassamę z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Angers Sporting wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Mohameda-Alego Cho. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Loïs Diony. W 71. minucie Pierrick Capelle zastąpił Sofiane Boufala. W tej samej minucie w zespole Angers Sporting doszło do zmiany. Ibrahim Amadou wszedł za Thomasa Manganiego. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Wout Faes z drużyny gospodarzy. Była to 75. minuta meczu. Po chwili trener ”Remois” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 79. minucie na plac gry wszedł El Toure, a murawę opuścił Boulaye Dia. Między 79. a 87. minutą, boisko opuścili ”Remois”: Mathieu Cafaro, Thibault De Smet, Nathanaël Mbuku, na ich miejsce weszli: Moussa Doumbia, Ghislain Konan, Derek Kutesa. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Sady Thioub, Antonina Bobichona zajęli: Farid El Melali, Mathias Lage. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół Angers Sporting w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna ”Remois” będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Lorient. Natomiast w niedzielę OGC Nice będzie gościć zespół Angers Sporting.