Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć zespół Stade Reims (”Remois”) wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Montpellier HSC (”MHSC”) otworzyli wynik. W piątej minucie Nicolas Cozza dał prowadzenie swojej jedenastce. Drużyna ”Remois” otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W siódmej minucie na listę strzelców wpisał się Moreto Cassamã. Asystę zaliczył Hugo Ekitike. W 25. minucie kartkę obejrzał Thuler z ”MHSC”. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 26. minucie Moreto Cassamã po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 2-1. Po pół godzinie gry arbiter ukarał kartką Mathieu Cafaro, zawodnika gospodarzy. Niedługo później Andy Delort wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”MHSC”, strzelając kolejnego gola w 38. minucie meczu. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Florent Mollet. Szybko po stracie bramki zespół Montpellier HSC ponownie trafił do bramki rywala. W 43. minucie dającego prowadzenie gola dla piłkarzy gości strzelił Gaëtan Laborde. Na drugą połowę drużyna Montpellier HSC wyszła w zmienionym składzie, za Sepe'a Wahiego wszedł Maxime Esteve. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Bradleyowi Locko z jedenastki gospodarzy. Była to 49. minuta pojedynku. W 54. minucie Bradley Locko został zastąpiony przez Ilana Kebbala. Trener ”Remois” postanowił zagrać agresywniej. W 55. minucie zmienił pomocnika Mathieu Cafaro i na pole gry wprowadził napastnika Ela Toure'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastki zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Niedługo później trener Montpellier HSC postanowił bronić wyniku. W 73. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Salomona Sambię wszedł Arnaud Souquet, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gości nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował spotkanie. Zespół gospodarzy wyrównał wynik meczu. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Ilan Kebbal. W 90. minucie w jedenastce Montpellier HSC doszło do zmiany. Mihailo Ristić wszedł za Téjego Savaniera. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-3. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. 22 sierpnia zespół ”MHSC” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie FC Lorient. Tego samego dnia FC Metz będzie przeciwnikiem jedenastki ”Remois” w meczu, który odbędzie się w Longeville-lès-Metz.