Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 starć jedenastka Stade Reims (”Remois”) wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Marshallowi Munetsiemu ze Stade Reims. Była to 12. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 60. minucie Marshall Munetsi zastąpił Valona Berishę. W tej samej minucie Hugo Ekitike został zmieniony przez N'Dri Koffiego, co miało wzmocnić drużynę Stade Reims. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Thomasa Monconduita na Stéphane'a Diarrę oraz Armanda Laurientégo na Enza Le Féego. W 69. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Azora Matusiwa z ”Remois”, a w 75. minucie Juliena Laporte'a z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Stade Reims postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Mitchella van Bergena. Na boisko wszedł Anastasios Donis, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w jedenastce Stade Reims doszło do zmiany. Moreto Cassamá wszedł za Ilana Kebbala. A kibice FC Lorient nie mogli już doczekać się wprowadzenia Adriana Grbicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Terem Moffi. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania w jedenastce ”Morszczuków” doszło do zmiany. Redwan Bourlès wszedł za Fabiena Lemoine'a. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom FC Lorient: Laurentowi Aberglowi w 88. i Stéphane'owi Diarze w 90. minucie. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom FC Lorient pokazał trzy. Oba zespoły dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Stade Reims zawalczy o kolejne punkty w Villeneuve d'Ascq. Jej przeciwnikiem będzie Lille OSC. Tego samego dnia OGC Nice zagra z drużyną ”Morszczuków” na jej terenie.