Drużyna Stade Reims (”Remois”) przed meczem zajmowała 18. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka Stade Reims wygrała dwa razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Stade Brest nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Franck Honorat. Bramka padła po podaniu Romaina Perrauda. W 37. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna Stade Brest. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Stade Brest. Drugą połowę jedenastka Stade Brest rozpoczęła w zmienionym składzie, za Ronaëla Pierre-Gabriela wszedł Christophe Hérelle. W 50. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Christophe'a Hérelle'a ze Stade Brest, a w 51. minucie Marshalla Munetsiego z drużyny przeciwnej. Po chwili trener Stade Reims postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Arbër Zeneli, a murawę opuścił Derek Kutesa. Arbër Zeneli nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jednego gola. Była to jego pierwsza bramka w tegorocznych rozgrywkach. W 59. minucie Marshall Munetsi został zmieniony przez Moreta Cassamę. Drużyna ”Remois” otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 65. minucie Arbër Zeneli wyrównał wynik meczu. W 67. minucie w drużynie Stade Reims doszło do zmiany. Kaj Sierhuis wszedł za Ela Toure'a. A kibice Stade Brest nie mogli już doczekać się wprowadzenia Gaëtana Charbonniera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Irvin Cardona. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stade Brest w 77. minucie spotkania, gdy Steve Mounié strzelił drugiego gola. W 81. minucie Franck Honorat został zmieniony przez Hiang'a Manangę, a w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu za Romaina Faivre'a wszedł na boisko Cristian Battocchio, co miało wzmocnić zespół Stade Brest. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nathanaëla Mbuku na Moussę Doumbię. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Stade Reims rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie FC Nantes. Tego samego dnia Olympique Lyon będzie przeciwnikiem drużyny Stade Brest w meczu, który odbędzie się w Décinesie-Charpieu.