Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Stade Brest zajmowała 11., natomiast jedenastka OGC Nice (”Orły”) - 12. miejsce. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Drużyna OGC Nice wygrała dwa razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał William Saliba z ”Orłych”. Była to 12. minuta spotkania. Trzeba było trochę poczekać, aby Steve Mounié wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stade Brest, strzelając gola w 23. minucie meczu. Zespół OGC Nice ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Franck Honorat. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 52. minucie kartkę dostał Franck Honorat, piłkarz gospodarzy. W 57. minucie Youcef Atal został zastąpiony przez Hassane Kamarę. W tej samej minucie trener OGC Nice postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Alexis Claude, a murawę opuścił Rony Lopes. W 63. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Amine Gouiri z OGC Nice, a w 71. minucie Paula Lasne'a z drużyny przeciwnej. A trener Stade Brest wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Cristiana Battocchia. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Steve Mounié. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku kartkę dostał Hicham Mahou z zespołu gości. W drugiej połowie nie padły gole. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka OGC Nice rozegra kolejny mecz w Longeville-lès-Metz. Jej przeciwnikiem będzie FC Metz. Tego samego dnia Paris Saint-Germain FC będzie gościć drużynę Stade Brest.