Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Zespół Montpellier HSC (”MHSC”) zajmował dziewiąte, natomiast jedenastka Stade Brest - 10. miejsce. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Montpellier HSC wygrała aż cztery razy, zremisowała pięć, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Wysiłki podejmowane przez zespół Montpellier HSC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry bramkę zdobył Sepe Wahi. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Téji Savanier. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Montpellier HSC. Na drugą połowę zespół Montpellier HSC wyszedł w zmienionym składzie, za Sepe'a Wahiego wszedł Valère Germain. Jedenastka Stade Brest ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Stephy Mavididi. W zdobyciu bramki pomógł Arnaud Souquet. W 60. minucie Lucien Jefferson zastąpił Hugona Magnettiego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników ”MHSC” w 60. minucie spotkania, gdy Salomon Sambia zdobył trzecią bramkę. Asystę zanotował Valère Germain. Chwilę później trener Stade Brest postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Irvin Cardona, a murawę opuścił Jérémy Le Douaron. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem arbiter pokazał kartkę Christophe'owi Hérelle'owi z zespołu gospodarzy. W 71. minucie w drużynie ”MHSC” doszło do zmiany. Ambroise Oyongo wszedł za Mihaila Risticia. Trener Montpellier HSC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nicholasa Gioacchiniego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Arnaud Souquet. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejną bramkę. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Hugo Magnetti, piłkarz gospodarzy. Trzeba było trochę poczekać, aby Valère Germain wywołał eksplozję radości wśród kibiców Montpellier HSC, strzelając kolejnego gola w 85. minucie starcia. Bramka padła po podaniu Nicholasa Gioacchiniego. W 89. minucie arbiter ukarał kartką Jordana Ferriego, zawodnika ”MHSC”. W tej samej minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Sacha Delaye, Thuler, Léo Leroy, a na ich miejsce weszli Jordan Ferri, Nicolas Cozza, Stephy Mavididi. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-4. Zespół Stade Brest zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Piłkarze Stade Brest obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół ”MHSC” w drugiej połowie dokonał sześciu zmian. Dopiero 22 grudnia jedenastka Montpellier HSC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Angers Sporting Club de l'Ouest. Tego samego dnia ES Troyes Aube Champagne będzie gościć zespół Stade Brest.