Według relacji francuskich mediów, dwójka zawodników (mowa o Polu Liroli i Leonardo Balerdim) w ostatnią niedzielę znalazła się w gronie 33 imprezowiczów, którzy urządzili nielegalne spotkanie na przedmieściach Barcelony. Jak się okazało, jego inicjatorem był jeden z klubowych kolegów Arkadiusza Milika. Obaj ukarani zostali mandatami, a karę wymierzył im również klub. Jak dotkliwą? Tego nie wiadomo, lecz pewnym jest, że duet będzie mógł zagrać w najbliższym meczu ligowym z Dijon, który odbędzie się w niedzielę, o 21:00. Lirola dołączył do drużyny zimą i jest podstawowym jej piłkarzem. Podobnie jak Balerdi, który gra w Marsylii od lipca 2020 roku. TC