Thiago Silva spędził w PSG osiem lat. Pożegnał się z Paryżem po porażce z Bayernem Monachium w finale Ligi Mistrzów. Brazylijczyk nie dostał szansy na przedłużenie umowy na Parc des Princes i postanowił przenieść się do Chelsea Londyn. Silva w PSG rozegrał 315 spotkań we wszystkich rozgrywkach i łącznie zdobył 23 trofea z klubem, w tym siedem tytułów mistrza Francji.36-letni zawodnik uważa, że dyrektor sportowy PSG Leonardo źle poradził sobie z sytuacją i że zasłużył na pełne szacunku pożegnanie ze strony PSG po tylu latach."To sytuacja, która mnie wkurzyła. Naprawdę nie podobał mi się sposób, w jaki zostało to przeprowadzone. Byłem w Brazylii, na kwarantannie, kiedy Leonardo zadzwonił do mnie. Pierwsze o co mnie zapytał to to, czy mogę kontynuować grę przez dwa kolejne miesiące, aby zagrać w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Odpowiedziałem mu, że tak. Wtedy stwierdził, że to będą tylko dwa miesiące i nic więcej. Powinno się to odbyć inaczej" - stwierdził Thiago Silva w wywiadzie dla "France Football"."Przez całą swoją karierę w PSG dawałem z siebie maksimum, nigdy nie oszukiwałem. Potraktowano mnie tak, jakby to, co osiągnąłem przez te osiem lat nie miało żadnego znaczenia" - dodał rozgoryczony.Silva wyznał, że jego kolega z drużyny Edinson Cavani, został potraktowany w taki sam sposób i wezwał PSG, aby wyciągnięto wnioski na przyszłość, jeśli chodzi o odpowiednie traktowanie doświadczonych zawodników."Leonardo zrobił to w niezręczny i pospieszny sposób. Nawiasem mówiąc, nie tylko o mnie chodzi. Mam tu na myśli Cavaniego, który jest najlepszym strzelcem w historii PSG" - podkreślił Brazylijczyk. "Mówię to dlatego, żeby klub się rozwijał i nie popełniał tego rodzaju błędów w przyszłości" - zaznaczył.Środkowy obrońca dodał, dlaczego zdecydował się dołączyć do Chelsea. "Prawdę mówiąc, kiedy wiedziałem, że to koniec z PSG, liczyłem na duży klub. Początkowo obawiałem się, że mój wiek będzie przeszkodą. Modliłem się, aby Bóg znalazł dla mnie projekt, który spełni moje ambicje. Wysłuchał mnie, ponieważ Chelsea jest najlepsza w Anglii" - zakończył Thiago Silva. RK