Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół RC Strasbourg przebywa na dole tabeli zajmując 16. pozycję, za to drużyna PSG (”Les Parisiens”) zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 29 razy. Zespół PSG wygrał aż 19 razy, zremisował sześć, a przegrał tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy PSG w 18. minucie spotkania, gdy Timothee Pembele zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki PSG. W 64. minucie za Ibrahimę Sissoka wszedł Adrien Thomasson. W tej samej minucie w drużynie RC Strasbourg doszło do zmiany. Sanjin Prcić wszedł za Dimitriego Liénarda. Trener RC Strasbourg postanowił zagrać agresywniej. W 77. minucie zmienił pomocnika Jeana-Ricnera Bellegarde'a i na pole gry wprowadził napastnika Habibou Diallo, który w bieżącym sezonie ma na koncie już pięć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener PSG postanowił wzmocnić linię pomocy i w 78. minucie zastąpił zmęczonego Andera Herrerę. Na boisko wszedł Idrissa Gueye, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Dopiero w drugiej połowie Kylian Mbappé wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Les Parisiens”, strzelając kolejnego gola w 79. minucie pojedynku. To już dwunaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zaliczył Angel Di Maria. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Bramkę na 3-0 na dwie minuty przed zakończeniem spotkania zdobył Idrissa Gueye. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Julian Draxler. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 89. minucie, w drużynie RC Strasbourg za Mohameda Simakana wszedł Mehdi Chahiri, a w zespole ”Les Parisiens” Angel Di Maria zmienił Bandiougou Fadigę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy PSG w 90. minucie spotkania, gdy Moise Kean strzelił czwartego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-0. Jedenastka PSG była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym meczu. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 6 stycznia zespół RC Strasbourg rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Nîmes Olympique. Tego samego dnia AS Saint-Etienne będzie rywalem jedenastki PSG w meczu, który odbędzie się w Saint-Ètiennem.