25-letni Brazylijczyk przeniósł się z Barcelony bijąc rekord transferowy (222 mln euro). Poprzedni należał do Paula Pogby, którego Manchester United wykupił z Juventusu Turyn za 105 milionów euro, czyli kwotę ponad dwukrotnie mniejszą. - Jestem bardzo szczęśliwy, że dołączyłem do Paris Saint-Germain - powiedział Neymar, którego cytuje serwis internetowy PSG. - Odkąd przyjechałem do Europy, ten klub zawsze był jednym z najlepszych. Największym wyzwaniem, które najbardziej mnie zmotywowało, żeby dołączyć do niego, jest pomoc drużynie w zdobyciu tytułów, o których marzą kibice. Ambicje Paris Saint-Germain przyciągnęły mnie do klubu. Gram od czterech sezonów w Europie i czuję się gotów podjąć wyzwanie. Zrobię wszystko, aby pomóc moim nowym kolegom w otworzeniu nowych perspektyw dla mojego klubu. Chcę przynieść szczęście milionom kibiców na całym świecie - dodał Neymar. - Z ogromną radością i dumą witamy Neymara w Paris Saint-Germain - powiedział Nasser Al-Khelaifi, szef PSG. - Neymar jest jednym z najlepszych piłkarzy świata. Jego mentalność zwycięzcy, siła charakteru i poczucie przywództwa sprawiły, że stał się wielkim piłkarzem. Wniesie pozytywną energię do naszego klubu. W ciągu sześciu lat stworzyliśmy bardzo ambitny projekt, dzięki któremu wspięliśmy się na najwyższy poziom w kraju i na świecie. Dziś, wraz z przybyciem Neymara, jestem przekonany, że będziemy się jeszcze bliżej realizacji naszego największego marzenia. Kilka godzin wcześniej Barcelona poinformowała, że przedstawiciele Neymara wpłacili całą kwotę w imieniu piłkarza. Brazylijczyk zmienia klub w kontrowersyjnych okolicznościach. Wątpliwości wzbudza bardzo wysoka kwota transferu. Władze ligi hiszpańskiej zarzucają PSG, że nie przestrzega zasad finansowego fair play. MZ