Icardi został wypożyczony do ekipy mistrza Francji na rok z Interu Mediolan, z opcją późniejszego wykupu. Transakcja została ogłoszona tuż przed zamknięciem letniego okienka transferowego. - Przyszedłem do PSG, aby grać. Jeśli w twoim kontrakcie widnieje opcja wykupu po sezonie, musisz dać z siebie wszystko, by klub zakontraktował cię na stałe. Zobaczymy, co stanie się w przyszłym roku - ocenia swoją sytuację 26-latek. Atakujący nie ukrywa, że przybył do stolicy Francji, by walczyć o najwyższe laury. - Grałem w Interze siedem lat, moim marzeniem było zagranie z nim w Lidze Mistrzów, co udało się osiągnąć w poprzednim sezonie. Nadszedł jednak czas, by przejść do zwycięskiego klubu, zdobywać tytuły. Występuję w klubie z wieloma gwiazdami, zawsze tego chciałem - deklaruje Icardi. Argentyńczyk odniósł się także do swoich relacji z Leo Messim. Zdaniem wielu mediów to niechęć gwiazdy Barcelony względem Icardiego była głównym powodem braku powołań do reprezentacji dla snajpera PSG. - Jest najlepszym piłkarzem na świecie, miałem okazję go poznać i naprawdę go doceniam. Nie wierzę w te historie, to hałas, który tworzony jest umyślnie. Nie sądzę, że pochodzi od niego, znam go - mówi 26 latek. W wywiadzie nie mogło oczywiście zabraknąć wątku żony i zarazem agentki Icardiego, Wandy Nary. - Każdy, kto mnie zna, wie jaki jestem, więc pozostaję spokojny. Wanda jest znaną osobą, tak jak ja, więc wiem z czym się to wiąże. Uważam, że uczynienie z niej mojego agenta było najlepszą decyzją dla mojej rodziny i kariery. Jestem człowiekiem, który traktuje mężczyzn i kobiety jednakowo - zakończył nowy nabytek PSG. TBLigue 1 - wyniki, terminarz, tabela