Najważniejszą wiadomością - jeszcze przed rozpoczęciem meczu - był powrót do wyjściowego składu Kyliana Mbappe, który uporał się już z urazem łydki. Niespodziewanie u boku Francuza nie wystąpili od pierwszej minuty Neymar oraz Angel Di Maria. Decyzją trenera obaj rozpoczęli mecz na ławce.Mbappe wczuł się w rolę lidera i wziął ciężar gry na swoje barki. Efekt? Bramka zdobyta już w 10. minucie. 22-latek wykorzystał swoją niesamowitą szybkość, wyprzedził obrońcę i po prostopadłym podaniu w pole karne pewnie pokonał bramkarza strzałem pod poprzeczkę. Asystę przy jego trafieniu zanotował Idrissa Gueye. Paryżanie przeważali, lecz gospodarze niespodziewanie doprowadzili do wyrównania w 45. minucie. Gaetan Laborde wbiegł w pole karne rywala i nic nie robiąc sobie z bliskości pilnującego go Alessandro Florenziego, przymierzył w górny róg bramki, nie dając Keylorowi Navasowi szans na skuteczną interwencję. Mbappe bohaterem PSG PSG znalazło się w trudnej sytuacji, ale od czego ma Mbappe? Po zmianie stron, w 50. minucie meczu, Francuz popisał się fenomenalnym rajdem. Rozpoczął go na lewej flance w okolicach linii środkowej, a zakończył w polu karnym gospodarzy, gdzie "przekładanką" zwiódł rywala i wpakował piłkę do siatki.Zawodnicy Montpellier kolejny raz pokazali jednak charakter i znów wyrównali. Gola na 2-2 strzelił w 83. minucie Andy Delort, którego świetnym podaniem obsłużył Gaetan Laborde. Trzy minuty później na placu gry pojawił się Neymar, zastępując Florenziego. Brazylijczyk nie uratował jednak swojej drużyny. W doliczonym czasie gry PSG przeszło jeszcze do zmasowanego ataku, lecz Dimitry Bertaud dokonywał cudów na linii bramkowej i o zwycięstwie musiała zdecydować seria rzutów karnych. Przesądziły rzuty karne W pierwszych pięciu kolejkach strzelcy w obu drużynach byli bezbłędni. W szóstej kolejce po stronie gospodarzy fatalnie spudłował jednak Sambia, posyłając piłkę wysoko nad poprzeczką. Dla PSG trafił natomiast Kean, dając paryżanom awans. TBPuchar Francji - wyniki, terminarz, strzelcy