Drużyna Olympique Marsylia (”OM”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował szóstą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 36 razy. Drużyna Olympique Marsylia wygrała aż 17 razy, zremisowała 10, a przegrała tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. Już w pierwszych sekundach spotkania na listę strzelców wpisał się Andy Delort. To już jedenaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Jordan Ferri. W ósmej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Florenta Molleta z Montpellier HSC (”MHSC”), a w 40. minucie Floriana Thauvina z drużyny przeciwnej. Piłkarze Olympique Marsylia nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 43. minucie Arkadiusz Milik wyrównał wynik meczu. W zdobyciu bramki pomógł Boubacar Kamara. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników ”OM” w 45. minucie spotkania, gdy Pape Gueye strzelił drugiego gola. Piłkarze gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 47. minucie bramkę wyrównującą zdobył Gaëtan Laborde. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Asystę przy golu ponownie zaliczył Jordan Ferri. W 54. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Álvara Gonzáleza, piłkarza Olympique Marsylia. Po godzinie gry czerwoną kartkę obejrzał Duje Caleta-Car, tym samym zespół gości musiał znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. W 64. minucie za Luisa Henriquego wszedł Lucas Perrin. Trzeba było trochę poczekać, aby Lucas Perrin wywołał eksplozję radości wśród kibiców Olympique Marsylia, zdobywając kolejną bramkę w 71. minucie pojedynku. Bramka padła po podaniu Dimitriego Payeta. W 76. minucie żółtą kartkę dostał Jordan Ferri z ”MHSC”. Trener ”MHSC” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jorisa Chotarda. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy. Murawę musiał opuścić Jordan Ferri. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 79. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Sepe Wahi, Arnaud Souquet, a na ich miejsce weszli Stephy Mavididi, Salomon Sambia. Chwilę później trener Olympique Marsylia postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 82. minucie na plac gry wszedł Mickaël Cuisance, a murawę opuścił Dimitri Payet. Między 86. a 89. minutą, boisko opuścili piłkarze Montpellier HSC: Nicolas Cozza, Florent Mollet, na ich miejsce weszli: Mihailo Ristić, Petar Szkuletić. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Arkadiusza Milika, Floriana Thauvina zajęli: Darío Benedetto, Jules Ntcham. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Gaëtan Laborde ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 3-3. Asystę zanotował Arnaud Souquet. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-3. Arbiter przyznał dwie żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom ”MHSC” pokazał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół ”OM” w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższy piątek drużyna ”MHSC” zawalczy o kolejne punkty w Villeneuve d'Ascq. Jej rywalem będzie Lille OSC. Natomiast w sobotę FC Lorient zagra z zespołem Olympique Marsylia na jego terenie.