Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Montpellier HSC (”MHSC”) zajmowała dziewiąte, natomiast zespół Olympique Lyon (”Les Gones”) - 10. miejsce. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 41 starć drużyna Olympique Lyon wygrała 18 razy i zanotowała 12 porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Olympique Lyon w 17. minucie spotkania, gdy Lucas Paquetá strzelił pierwszego gola. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Między 29. a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki ”Les Gones”. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Les Gones”. Kibice Montpellier HSC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sepe'a Wahiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Nicholas Gioacchini. W 67. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Emersona z Olympique Lyon, a w 68. minucie Jordana Ferriego z drużyny przeciwnej. W 73. minucie Jerome Boateng został zastąpiony przez Damiena Da Silvę. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 74. minucie, w zespole Olympique Lyon za Islama Slimaniego wszedł Moussa Dembélé, a w jedenastce Montpellier HSC Valère Germain zmienił Béniego Makouanę. W tej samej minucie trener Olympique Lyon postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Thiago Mendes, a murawę opuścił Bruno Guimarães. W drugiej połowie nie padły bramki. Jedenastka ”Les Gones” zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Zawodnicy ”MHSC” obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Montpellier HSC rozegra kolejny mecz w Longeville-lès-Metz. Jej przeciwnikiem będzie FC Metz. Tego samego dnia Stade de Reims zagra z jedenastką ”Les Gones” na jej terenie.