Kontrowersje wśród ekspertów i kibiców wywołuje nawet numer, z jakim Messi będzie występował na francuskich boiskach. Po przyjściu do Paryża Messi otrzymał koszulkę z numerem 30. Jego dziesiątka, z którą występował w barwach Barcelony, była już zajęta przez Neymara. Kapitan reprezentacji Argentyny zdecydował się zatem na numer, z którym zaczynał swoją przygodę w "Blaugranie". Wszystko obyłoby się bez kontrowersji, gdyby nie specyficzne przepisy obowiązujące we francuskiej lidze. Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! Według regulaminu Ligue 1, koszulki z numerem: 1, 16 i 30 są zarezerwowane dla bramkarzy. Przez to wcześniej 30 w PSG należała do Marcina Bułki. Zarząd ligi często też uniemożliwia piłkarzom wybieranie numerów powyżej 30. Tak było w przypadku Arkadiusza Milika. Polak w Napoli występował z 99 na plecach. Kiedy przeniósł się do Olympique Marsylia, musiał zmienić swój ulubiony numer na 19, by wpisać się w zasady Ligue 1. Do całej sytuacji na swoim koncie na Twitterze odniósł się m.in. dziennikarz Alexandre Jacquin: "Jeśli Messi może nosić numer 30, zwykle zabroniony dla graczy z pola, to dlaczego Milik nie może grać ze swoim numerem - 99" - napisał dziennikarz "La Provence". Czytaj całość na Polsatsport.pl AA, Polsat Sport