Marsylia w pierwszym spotkania Ligue 1 przegrała u siebie 0-1 z Caen. Zszokowany decyzją Bielsy był prezydent klubu Vincent Labrune. Szkoleniowiec z kolei nie ukrywał złości z powodu niekorzystnych zmian w kadrze, do jakich doszło w letniej przerwie. Olympique opuścili m.in. Andre Ayew, Andre-Pierre Gignac, Giannelli Imbula i Dimitri Payet. Oliwy do ognia dolały też negocjacje dotyczące nowej umowy Argentyńczyka. - Kilka tygodni temu porozumieliśmy się w sprawie kontraktu, ale w środę zostałem wezwany na spotkanie z dyrektorem generalnym i prawnikiem klubu. Dowiedziałem się, że zarząd chce zmienić niektóre z zapisów. Nie dyskutowałem, tylko ich wysłuchałem, a następnie podjąłem decyzję - powiedział Bielsa, który wraca do Argentyny. 60-letni Bielsa, który wcześniej pracował m.in. z reprezentacjami Argentyny (1998-2004) i Chile (2007-11) oraz w Athletic Bilbao (2011-13), był szkoleniowcem Olympique od maja 2014 roku. Tymczasowym następcą Bielsy został Passi, w przeszłości piłkarz m.in. Olympique Marsylia, Montpellier, Monaco, hiszpańskiego SD Compostela i angielskiego Boltonu Wanderers. W poprzednim sezonie piłkarze z Marsylii zajęli czwarte miejsce w lidze francuskiej. Szczegóły Ligue 1 - sprawdź