Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Stade Reims (”Remois”) przebywa na dole tabeli zajmując 14. pozycję, za to jedenastka Lille OSC (”Mastify”) zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć jedenastka Lille OSC wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Moretowi Cassamie z zespołu gości. Była to 31. minuta spotkania. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stade Reims w 36. minucie spotkania, gdy Arbër Zeneli strzelił pierwszego gola. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki pomagał Ghislain Konan. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Stade Reims. Niedługo później Jonathan Bamba wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lille OSC, strzelając gola w 48. minucie starcia. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 60. minucie Moreto Cassamã zastąpił Marshalla Munetsiego. Trener Lille OSC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Nanitama Ikonégo i na pole gry wprowadził napastnika Luiza Arauja, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Niedługo później trener Stade Reims postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł El Toure, a murawę opuścił Nathanaël Mbuku. W 81. minucie Arbër Zeneli został zmieniony przez Derka Kutesę, co miało wzmocnić jedenastkę Stade Reims. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Yusufa Yazıcı na Timothy'ego Weaha oraz Benjamina Andrégo na Xekę. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku sędzia pokazał kartkę Tiagowi Djaló z Lille OSC. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Lille OSC przyniosły efekt bramkowy. W doliczonej pierwszej minucie meczu na listę strzelców wpisał się Jonathan David. Trzy minuty później arbiter ukarał kartką Luiza Arauja, zawodnika ”Mastifów”. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-1. Zespół Lille OSC był w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna ”Remois” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Stade Brest. Tego samego dnia Stade Rennes FC będzie gościć jedenastkę Lille OSC.