Polak miał okazję do strzelenia gola w 59. minucie. Po dośrodkowaniu Rony’ego Lopesa chciał uderzyć z kilku metrów prawą nogą (tym razem nie głową!), ale nie zdołał jej dostawić, podanie było zbyt mocne. Monaco remisowało już wtedy 1-1. Na gola Gnagnona w 20. minucie szybko zareagował Rony Lopes, ustalając wynik meczu jeszcze do przerwy. Po zmianie stron Polak jeszcze przynajmniej dwukrotnie się wyróżnił. Najpierw, gdy bardzo dobrze przeciął podanie Sakho do Sarra i za chwilę, gdy znakomicie zablokował strzał Bourigeaud. W całym meczu polski obrońca 67 razy dotykał piłki, zanotował 52 podania, w tym 45 celnych. Był faulowany trzy razy, sam faulował dwukrotnie. W doliczonym czasie gry znakomitą okazję mieli jeszcze gospodarze, jednak po zagraniu Bourigeaud Hunou nie trafił "szczupakiem" do pustej bramki. Monaco nie przegrało już siedem ostatnich meczów wyjazdowych w lidze francuskiej. RP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę ligi francuskiej