"Nasze ścieżki rozchodzą się wcześniej niż oczekiwano, ale chciałbym podziękować Robertowi Moreno za przyjęcie wyzwania" - powiedział wiceprezes i dyrektor generalny Monaco Oleg Pietrow na stronie klubu. "Wraz ze swoim personelem Robert zrobił wszystko, co w jego mocy, aby ulepszyć zespół, z entuzjazmem i oddaniem. Życzę mu wszystkiego najlepszego na przyszłość" - dodał. W przedwcześnie zakończonym z powodu pandemii koronawirusa sezonie francuskiej ekstraklasy drużyna AS Monaco zajęła dziewiąte miejsce i nie zakwalifikowała się do europejskich pucharów. Władze klubu z Księstwa postanowiły więc rozstać się z Moreno, chociaż umowa obowiązywała do czerwca 2022 roku. W 2019 roku, zanim objął drużynę z Monaco, Moreno był selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii. Wcześniej pracował jako asystent m.in. w kadrze narodowej i Barcelonie. Z kolei Niko Kovacz to były szkoleniowiec m.in. reprezentacji Chorwacji i Bayernu Monachium (z Robertem Lewandowskim w składzie). Wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie w zespole nie zagra Kamil Glik. Kilka dni temu media podały, że Monaco ustaliło warunki z włoskim Benevento w sprawie transferu doświadczonego obrońcy reprezentacji Polski. Natomiast od kilku tygodni bramkarzem Monaco jest Radosław Majecki, pozyskany już wcześniej z zespołu mistrza Polski Legii Warszawa. bia/ giel/ co/