Arbiter zdecydował się przerwać zawody w 57. minucie. Chwilę wcześniej na skraju boiska wybuchła rzucona z trybun petarda. W pobliżu stali dwaj zawodnicy OM - Kevin Strootman i Jordan Amavi. Sędzia nakazał piłkarzom zejść do szatni (zawodnicy gospodarzy zostali jeszcze kilka minut na murawie). Po około 30 minutach grę wznowiono. Mecz już wcześniej był rozgrywany w napiętej atmosferze. Rozpoczął się od "strajku" najbardziej zagorzałych kibiców Olympique, którzy na znak protestu przeciwko słabym wynikom drużyny weszli na swoje sektory dopiero po dziesięciu minutach. Niektórzy fani OM już od kilku tygodni domagają się zmian we władzach klubu oraz dymisji trenera Rudiego Garcii. Jego zespół zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 31 punktów. Na początku roku odpadł w 1/32 finału Pucharu Francji, przegrywając sensacyjnie z czwartoligowym Andrezieux 0:2, a do 20 stycznia miał serię dziewięciu meczów bez zwycięstwa, licząc różne rozgrywki. Lille z 43 pkt jest drugie. Od prowadzącego PSG dzieli go 10 punktów, ale rozegrało trzy spotkania więcej. Oba gole dla gości - tuż przerwą z rzutu karnego i w doliczonym przez sędziego czasie drugiej połowy - uzyskał Nicolas Pepe. To 14. i 15. bramka reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej w tym sezonie. W klasyfikacji strzelców ustępuje on tylko Kylianowi Mbappe z Paris Saint-Germain, który zdobył dotychczas 17. W końcówce w barwach gospodarzy zadebiutował Mario Balotelli, który w środku tygodnia trafił do Marsylii z Nicei. W szóstej minucie doliczonego czasu gry "Super Mario" głową ustalił wynik na 1:2. Reprezentant Włoch znany jest głównie z występów w AC Milan i Manchesterze City. Grał też w Interze Mediolan i Liverpoolu, ale w ekipie "The Reds" spisywał się słabo. Do Nicei trafił w 2016 roku i w minionym sezonie był piątym strzelcem Ligue 1. W trwających rozgrywkach o mistrzostwo Francji znów obniżył loty - nie zdobył ani jednej bramki w 10 ligowych występach, a po raz ostatni pojawił się na murawie na początku grudnia. Od 67. minuty marsylczycy grali w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartką za faul został ukarany Florian Thauvin. bia/ pp/ krys/