Konflikt pomiędzy Kitą a kibicami jednego z najbardziej utytułowanych francuskich klubów narasta od dłuższego czasu. Do tej pory fani dawali upust swojemu niezadowoleniu, puszczając cyrkową muzykę podczas treningu czy rozwieszając na mieście informację o tym, że klub jest na sprzedaż. Teraz chcą podjąć bardziej zdecydowane kroki. 7 lutego szykują masową demonstrację, która ma przejść ulicami Nantes i pokazać ich niezadowolenie z rządów Kity. Ciężko im się do końca dziwić, bo sytuacja zespołu nie napawa optymizmem. Nantes zajmuje w tabeli Ligue 1 dopiero 17. miejsce, ostatnie niezagrożone spadkiem. W dodatku drużyna nie wygrała w lidze od dwunastu spotkań, a do rundy wiosennej przystępuje dodatkowo osłabiona odejściem Mehdiego Abeida. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź!