Teoretycznie Urugwajczyk już w zimie będzie mógł podpisać kontrakt z nowym pracodawcą. Mówi się o zainteresowaniu jego osobą kilku czołowych klubów. Cavani gra w PSG od lipca 2013 roku. Paryżanie zapłacili za niego Palermo 64,5 miliona euro. Ta inwestycja szybko się spłaciła. Przez ponad sześć lat gry na Parc des Princes reprezentant Urugwaju zdobył 195 bramek w 283 meczach. Po przyjściu do Paryża Neymara pozycja Cavaniego nie była już tak mocna. Obaj zawodnicy toczyli otwarty konflikt. Poszło o wykonywanie rzutów karnych. Urugwajczyk był wyznaczony do "jedenastek", i nie zamierzał dać tej przyjemności Brazylijczykowi, co wpłynęło na ich wzajemne relacje. Te kłótnie odbiły się na drużynie. Później do klubu przyszedł Kylian Mbappe, a w lecie konkurencja jeszcze się zwiększyła, bo do Paryża zawitał Mauro Icardi. Dlatego urugwajski napastnik rozgląda się za nowym pracodawcą. Według portalu Calciomercato, piłkarz chciałby dołączyć do Juventusu, ale klub z Turynu nie podjął jeszcze decyzji. Większe zainteresowanie napastnikiem PSG wykazują Manchester United i Atletico Madryt. Możliwe jest też przedłużenie kontraktu, bo paryski klub jest otwarty na dalsze rozmowy. MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ligue 1