Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Nimes plącze się na dole tabeli zajmując 15. pozycję, za to drużyna Lille OSC (”Mastify”) zajmując czwarte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Jedenastka Lille OSC wygrała aż sześć razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu ”Mastify” nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 12. minucie bramkę zdobył Loic Remy. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia wręczył kartkę Victorowi Osimhenowi z zespołu gospodarzy. W 44. minucie Paul Bernardoni zastąpił Lucasa Diasa. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką José Fontego, piłkarza Lille OSC. Zawodnicy Nimes nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. Dwie minuty później na listę strzelców wpisał się Renaud Ripart. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 53. minucie kartką został ukarany Romain Philippoteaux, zawodnik gości. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w zespole Lille OSC doszło do zmiany. Luiz Araujo wszedł za Nanitama Ikonégo. W 61. minucie w jedenastce ”Mastifów” doszło do zmiany. Yusuf Yazıcı wszedł za Jonathana Bambę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nimes w 71. minucie spotkania, gdy Ahoueke Denkey zdobył drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Renaud Ripart. W 72. minucie Xeka został zmieniony przez Boubakary'ego Soumarégo, co miało wzmocnić jedenastkę ”Mastifów”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Renauda Riparta na Lamine'a Fombę. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Benjaminowi Andrému z ”Mastifów”. Drużyna Nimes krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko osiem minut, ponieważ zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Victor Osimhen. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Trener Nimes wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sidy'ego Sarra. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Theo Valls. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Lille OSC, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Zawodnicy Lille OSC obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października drużyna Nimes będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Amiens SC. Tego samego dnia Toulouse FC będzie gościć jedenastkę ”Mastifów”.