Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Amiens SC znajduje się na dole tabeli zajmując 15. pozycję, za to drużyna Angers Sporting zajmując drugie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków jedenastka Amiens SC wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu John Mendoza wywołał eksplozję radości wśród kibiców Amiens SC, strzelając gola w 13. minucie meczu. Przy zdobyciu bramki pomógł Quentin Cornette. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Ibrahimowi Cissému z drużyny gospodarzy. Była to 35. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Amiens SC. Na drugą połowę jedenastka Angers Sporting wyszła w zmienionym składzie, za Mathiasa Lagego wszedł Rodrigue Ninga. W 61. minucie Ibrahim Cissé został zmieniony przez Angela Fulginiego. W 65. minucie w zespole Amiens SC doszło do zmiany. Chadrac Akolo wszedł za Quentina Cornette'a. Trener Angers Sporting postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił obrońcę Rayana Aïta i na pole gry wprowadził napastnika Akę Kangę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Po chwili trener Amiens SC postanowił bronić wyniku. W 79. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Johna Mendozę wszedł Mathieu Bodmer, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gości nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. Na osiem minut przed zakończeniem starcia w zespole Amiens SC doszło do zmiany. Bongani Zungu wszedł za Eddego Gnahorégo. Drużynie gospodarzy w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już siedem celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. W 83. minucie na listę strzelców wpisał się Rachid Alioui. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Romain Thomas. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Arbiter nie ukarał zawodników Amiens SC żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Amiens SC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Olympique Marsylia. Natomiast w sobotę Paris Saint-Germain FC będzie gościć zespół Angers Sporting.