Jedenastka PSG (”Les Parisiens”) bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował pierwszą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Już w pierwszych minutach drużyna PSG próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Abdou Diallo z jedenastki gości. Była to 33. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 72. minucie za Jeffa Reine-Adélaïde'a wszedł Lucas Tousart. W tej samej minucie Ander Herrera został zmieniony przez Marca Verrattiego, a za Juana Bernata wszedł na boisko Presnel Kimpembe, co miało wzmocnić zespół PSG. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marcela na Kennego Tete'a. Na kwadrans przed zakończeniem starcia kartką został ukarany Youssouf Koné, piłkarz gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników PSG w 87. minucie spotkania, gdy Neymar zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zanotował Angel Di Maria. W następstwie utraty gola trener Olympique Lyon postanowił zagrać agresywniej. W 88. minucie zmienił pomocnika Thiaga Mendesa i na pole gry wprowadził napastnika Bertranda Traorégo. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener ”Les Parisiens” postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za napastnika Neymara wszedł Layvin Kurzawa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Zespół PSG był w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna ”Les Gones” rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Stade Brest. Tego samego dnia Stade de Reims zagra z zespołem PSG na jego terenie.