Zespół AS Saint-Etienne przed meczem zajmował 16. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 45 razy. Drużyna Bordeaux (”Żyrondyści”) wygrała aż 20 razy, zremisowała 12, a przegrała tylko 13. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 23. a 37. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Bordeaux i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 54. minucie w drużynie AS Saint-Etienne doszło do zmiany. Charles Abi wszedł za Loïsa Diony'ego. W 58. minucie żółtą kartkę otrzymał Timothee Kolodziejczak z zespołu gospodarzy. Kibice AS Saint-Etienne nie mogli już doczekać się wprowadzenia Arnauda Nordina. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Jean Aholou. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 63. minucie Youssef Aït został zmieniony przez Rubéna Parda. W tym czasie to piłkarze Bordeaux otworzyli wynik. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy bramkę zdobył Josh Maja. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć strzelonych goli. Bramkarz Bordeaux wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w pojedynku sześć razy, ale nie zachował czystego konta. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Denis Bouanga. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Ryad Boudebouz. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie ”Żyrondystów” doszło do zmiany. Hwang Ui-jo wszedł za Samuela Kalu. W 75. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Mahdi Camara z AS Saint-Etienne i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 23. minucie. Trener ”Żyrondystów” postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił pomocnika Yacine'a Adlego i na pole gry wprowadził napastnika François Kamano, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespoły wciąż miały problemy ze skutecznością. Na siedem minut przed zakończeniem meczu w drużynie AS Saint-Etienne doszło do zmiany. Assane Dioussé wszedł za Ryada Boudebouza. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Youssoufowi Sabalyowi i Charles'owi Abiemu. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 15 marca zespół Bordeaux zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Stade Rennes FC. Tego samego dnia AS Monaco będzie gościć zespół AS Saint-Etienne.