Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć drużyna FC Nantes (”Kanarki”) wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W czwartej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ahoueke'a Denkeya z Nimes, a w dziewiątej minucie Pereirę Fabio z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Nantes w 11. minucie spotkania, gdy Andrei Girotto strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Marcus Coco. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Nantes w 27. minucie spotkania, gdy Imran Louza zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia przyznał żółtą kartkę Loïckowi Landre'owi z Nimes. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Nimes wyszedł w zmienionym składzie, za Yassine'a Benrahou wszedł Moussa Koné. W 47. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Imran Louza osłabiając tym samym drużynę gospodarzy. W 56. minucie Randal Kolo zastąpił Mehdiego Abeida. Piłkarze Nimes odpowiedzieli strzeleniem gola. W 57. minucie wynik ustalił Zinedine Ferhat. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Pablo Martinez. W 76. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Kader Bamba, Renaud Emond, a na ich miejsce weszli Marcus Coco, Ludovic Blas. Trener Nimes postanowił zagrać agresywniej. W 80. minucie zmienił pomocnika Romaina Philippoteaux i na pole gry wprowadził napastnika Harisa Duljevicia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 87. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Pereira Fabio osłabiając zespół gospodarzy. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w dziewiątej minucie. W samej końcówce pojedynku w zespole Nimes doszło do zmiany. Sidy Sarr wszedł za Pabla Martineza. Chwilę później trener FC Nantes postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Mosesa Simona wszedł Jean-Charles Castelletto, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi FC Nantes utrzymać prowadzenie. W doliczonej czwartej minucie starcia żółtą kartką został ukarany Alban Lafont, piłkarz gospodarzy. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-1. Przewaga drużyny Nimes w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Sędzia pokazał dwie żółte kartki oraz dwie czerwone zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Nimes przyznał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół Nimes w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 13 września drużyna Nimes rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Stade Rennes FC. Tego samego dnia AS Monaco będzie gościć drużynę FC Nantes.