Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W siódmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania żółtą kartką został ukarany Aurélien Tchouaméni, zawodnik Bordeaux (”Żyrondyści”). W pierwszych minutach meczu piłkarze AS Monaco nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 15. minucie Islam Slimani dał prowadzenie swojej drużynie. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Wissam Ben Yedder. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Bordeaux: Lorisowi Benicie w 23. i Tomie Bašiciowi w 28. minucie. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Pablo. Sytuację bramkową stworzył Nicolas de Roussel. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter przyznał żółtą kartkę Tiemoué Bakayoko z AS Monaco. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Między 54. a 66. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. Islam Slimani z AS Monaco w 67. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 54. minucie. W 69. minucie Gelson Martins został zastąpiony przez Rubena Aguilara. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bordeaux w 69. minucie spotkania, gdy Nicolas de Roussel zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole ”Żyrondystów” doszło do zmiany. Yassine Benrahou wszedł za Hwang Ui-jo. W następstwie utraty bramki trener AS Monaco postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił obrońcę Benoîta Badiashile'a i na pole gry wprowadził napastnika Keitę Baldégo, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 82. minucie Tiemoué Bakayoko został zmieniony przez Jeana-Kévina Augustina, co miało wzmocnić drużynę AS Monaco. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Auréliena Tchouaméniego na Yacine'a Adlego. Po chwili trener Bordeaux postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Jonathana Cafú wszedł Maxime Poundjé, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Bordeaux utrzymać prowadzenie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Arbiter pokazał cztery żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom Bordeaux przyznał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Bordeaux zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Stade de Reims. Natomiast 1 grudnia Paris Saint-Germain FC zagra z zespołem AS Monaco na jego terenie.