Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół RC Strasbourg przebywa na dole tabeli zajmując 16. pozycję, za to jedenastka Angers Sporting zajmując piąte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Zespół Angers Sporting wygrał aż cztery razy, zremisował tyle samo, a przegrał tylko raz. Już w pierwszych minutach jedenastka RC Strasbourg próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Angers Sporting w 26. minucie spotkania, gdy Stéphane Bahoken zdobył z karnego pierwszą bramkę. W 41. minucie za Stéphane'a Bahokena wszedł Rachid Alioui. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Angers Sporting. Na kwadrans przed zakończeniem meczu kartką został ukarany Kévin Zohi, zawodnik RC Strasbourg. Po chwili trener Angers Sporting postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 86. minucie zastąpił zmęczonego Mathiasa Lagego. Na boisko wszedł Antonin Bobichon, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 89. minucie sędzia pokazał kartkę Rayanowi Aïtowi z Angers Sporting. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga zespołu RC Strasbourg w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 9 listopada jedenastka RC Strasbourg rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Nîmes Olympique. Tego samego dnia Stade de Reims będzie gościć zespół Angers Sporting.