Drużyna Bordeaux (”Żyrondyści”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 44 mecze drużyna ”Żyrondystów” wygrała 20 razy i zanotowała 12 porażek oraz 12 remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 19. minucie kartkę otrzymał Loïc Perrin z AS Saint-Etienne. W 24. minucie za Laurenta Koscielny'ego wszedł Vukašin Jovanović. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom AS Saint-Etienne: Wesleyowi Fofanie w 28. i Wahbiemu Khazriemu w 32. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 46. minucie Loïc Perrin został zmieniony przez Timothee Kolodziejczaka, a za Wahbiego Khazriego wszedł na boisko Yohan Cabaye, co miało wzmocnić jedenastkę AS Saint-Etienne. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Samuela Kalu na Hwang Ui-jo. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Bordeaux postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 84. minucie na plac gry wszedł Josh Maja, a murawę opuścił Youssef Aït. W tej samej minucie w drużynie AS Saint-Etienne doszło do zmiany. Arnaud Nordin wszedł za Ryada Boudebouza. Jedyną bramkę meczu dla AS Saint-Etienne zdobył z karnego Denis Bouanga w trzeciej minucie doliczonego czasu spotkania. Jedenastka AS Saint-Etienne zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom AS Saint-Etienne pokazał trzy żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Bordeaux rozegra kolejny mecz w Villeneuve D'ascq. Jej przeciwnikiem będzie Lille OSC. Natomiast 27 października Amiens SC zagra z jedenastką AS Saint-Etienne na jej terenie.