Zespół Angers Sporting bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 16 razy. Zespół Stade Brest wygrał aż osiem razy, zremisował pięć, a przegrał tylko trzy. Od pierwszych minut jedenastka Angers Sporting zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Stade Brest była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 21. minucie za Romaina Thomasa wszedł Mateo Pavlović. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 64. minucie w drużynie Angers Sporting doszło do zmiany. Stéphane Bahoken wszedł za Rachida Aliouiego. Trener Stade Brest postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Samuela Grandsira i na pole gry wprowadził napastnika Irvina Cardonę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stade Brest w 67. minucie spotkania, gdy Irvin Cardona zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Paul Lasne. Niedługo później trener Angers Sporting postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Rodrigue Ninga, a murawę opuścił Farid El Melali. Jedyną kartkę w meczu arbiter przyznał Mateo Pavloviciowi z drużyny gospodarzy. Była to 90. minuta spotkania. Jeśli zespół Angers Sporting nie wykorzystał 13 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mógł liczyć na zwycięstwo. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Stade Brest. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Angers Sporting pokazał jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. 26 października drużyna Stade Brest zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Dijon FCO. Tego samego dnia Montpellier HSC będzie gościć jedenastkę Angers Sporting.