Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Jedenastka Angers Sporting wygrała aż sześć razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Romainowi Thomasowi z zespołu gospodarzy. Była to trzecia minuta spotkania. Prawie natychmiast po rozpoczęciu meczu Nicolas de Roussel wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bordeaux (”Żyrondyści”), strzelając gola w czwartej minucie meczu. Piłkarze Angers Sporting odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 27. minucie Jeff Reine-Adélaïde wyrównał wynik meczu. Asystę zaliczył Mathias Lage. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Angers Sporting w 33. minucie spotkania, gdy Mathias Lage strzelił drugiego gola. Bramka padła po podaniu Rayana Aïta. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Angers Sporting, zdobywając kolejną bramkę. W ostatniej minucie pierwszej połowy wynik na 3-1 podwyższył Thomas Mangani. Przy zdobyciu bramki pomógł Jeff Reine-Adélaïde. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-1. Na drugą połowę jedenastka Bordeaux wyszła w zmienionym składzie, za Alberta Lottina wszedł Toma Bašić. W 63. minucie Raoul Bellanova został zastąpiony przez Yassine'a Benrahou. W 76. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Pierricka Capelle'a z Angers Sporting, a w 89. minucie Lorisa Benitę z drużyny przeciwnej. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Angers Sporting, a zawodnikom gości wręczył jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Angers Sporting będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Décinesie-Charpieu. Jego przeciwnikiem będzie Olympique Lyon. Natomiast 17 sierpnia Montpellier HSC zagra z zespołem Bordeaux na jego terenie.