Reprezentant Polski rozpoczął spotkanie w roli rezerwowego. W 73. minucie, przy stanie 0-0, zameldował się na murawie, zmieniając Brazylijczyka Pedro Henrique. Dwanaście minut później skrzydłowy zamienił na zwycięską bramkę podanie Ludovica Baala. Polak przejął piłkę na lewym skrzydle, a następnie huknął, widząc wysuniętego bramkarza rywali. Futbolówka spadła za kołnierz golkipera Montpellier. Bramka śmiało może kandydować do miana najładniejszego trafienia tej serii gier we Francji. Trzy punkty zdobyte w sobotę są pierwszymi "oczkami" drużyny "Grosika" w nowym sezonie. Rennes FC zajmuje 10. miejsce w tabeli Ligue 1. Za tydzień zespół Grosickiego zmierzy się na wyjeździe z Olympiquem Lyon.