28-letni piłkarz znany jest ze z tego, że wspiera różne charytatywne akcje. Przy okazji swoich wizyt w rodzinnym Jastrzębiu-Zdroju nie zapomni odwiedzić schroniska dla bezdomnych psów w jednej z jastrzębskich dzielnic w Szerokiej. A to z żoną Martą podrzucą tam karmę, koce czy inne potrzebne rzeczy. Latem 2015 roku zdecydował się też na wyłożenie z własnej kieszeni 150 tys. złotych, na budowę boiska "Orlik" na jastrzębskim osiedlu "Przyjaźń", gdzie się wychował. Teraz wziął udział w licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Za 2 tys. złotych wylicytował jedną ze sztabek złota z kultowego filmu "Kiler-ów 2-óch" Juliusza Machulskiego, którą przechwycił niezapomniany Jurek Kiler. - Kamil chciał się włączyć we wsparcie finału Wielkiej Orkiestry, a jednocześnie zdobyć cenny rekwizyt. Jest fanem i wielkim miłośnikiem polskich komedii, które namiętnie ogląda - podkreśla Damian Seweryn, przyjaciel Kamila z boiska, z czasów gry w Piaście Gliwice. Wkrótce Kamil ma odebrać certyfikat oraz cenny rekwizyt. Sam piłkarz wczoraj wieczorem zagrał w ligowym hicie ligi francuskiej. Jego Monaco mierzyło się na wyjeździe z Olympique Marsylia, które ostatnio zanotowało serię czterech kolejnych zwycięstw. Drużyna Glika zakończył passę marsylczyków, gromiąc rywala na jego stadionie aż 4-1. A dzięki potknięciu OGC Nice, które wcześniej tylko bezbramkowo zremisowało u siebie z FC Metz, drużyna z Księstwa wróciła na pierwsze miejsce w tabeli Ligue 1, które straciła w 6. kolejce na rzecz jedenastki z Nice. Michał Zichlarz