Polski napastnik wpisał się na listę strzelców w 18. minucie. Reprezentant Polski świetnie zabrał się z piłką, minął Vitorino Hiltona i pewnym uderzeniem doprowadził do wyrównania. Podkreślana jest łatwość, z jaką Milik przeprowadził tę akcję bramkową: "Strzelił czwartego gola w Ligue 1. i stał się najlepszym strzelcem OM w 2021 roku. Przede wszystkim jednak odzyskał pewność siebie po dwóch słabszych występach. Był głodny gry i piłki, ożywił Marsylię, która do czasu jego bramki wyglądała na ospałą" - relacjonuje szanowany France Football. Dziennikarze wyliczają jego dobre momenty, zwracając uwagę na liczbę oddanych strzałów (cztery), kontakty z piłką (46), a także inteligentne zachowanie przy wielu sytuacjach, które umożliwiły prowadzenie ofensywy Marsylii w tym spotkaniu "Był zawsze w odpowiednim miejscu, o właściwym czasie" - dodaje France Football. Olympique zmarnował szansę na zwycięstwo po zejściu z boiska Milika W innych francuskich mediach występ Milika także opisywany jest w samych superlatywach. "Maxifoot" dało mu notę 7 i podkreśliło, że mogło być lepiej, ale Milik nie był dostatecznie dobrze obsługiwany podaniami. "Walczył o stworzenie sobie wolnej przestrzeni, kreował grę kolegów" - napisano w "lereseauolympien.com". Spotkanie pomiędzy Olympique Marsylia i Montpellier zakończyło się remisem 3-3. Milik opuścił plac gry w 89. minucie, w momencie, gdy jeszcze jego drużyna prowadziła. Montpellier doprowadzili do wyrównania tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego. MR